Gdy zadałam to pytanie facet ściągnął swoje okulary i zapewne oczekiwał tego samego ode mnie, lecz coś poszło nie po jego myśli bo ja nie ściągnę.Nie chcę aby ktoś patrzył w moje oczy.
-Pytasz jak się poznaliśmy?-spytał facet a ja skinęłam głową.
-No to zacznijmy od początku mam na imię Paul z Kristen byliśmy sąsiadami nasi rodzice się przyjaźnili i robiliśmy wspólnie grille ona miała 5 lat a ja 7 od małego się polubiliśmy im byliśmy starsi tym bardziej się przyjaźniliśmy ąż w końcu ona miała 15 lat a ja 17 poczuliśmy do siebie coś więcej. Zaczęliśmy się spotykać byliśmy razem 2,5 roku ale musiałem wyjechać zagranice do pracy i nasz kontakt się urwał.
-Czyli był pan jej młodzieńczą miłością?-spytałam lekko rozbawiona a on pokiwał głową twierdząco.
-A kim jest twój ojciec?-spytał a we mnie rozlała się wściekłość.
-Ja nie mam ojca-powiedziałam przez zęby wściekła i w tym momencie przyszła mi wiadomość.
-Muszę iść miło było-powiedziałam wymijając faceta idąc w kierunku auta ciotki.
-Dlaczego tak długo cię nie było?-spytała ciotka gdy tylko weszłam do auta.
-Nie jestem już małą dziewczynką, że na każdym kroku musicie mnie pilnować-powiedziałam zdenerwowana.
-Carol uspokój się Marie ma rację po prostu się o ciebie martwimy dlatego ciocia o to spytała-powiedział jej mąż Mark a ja pokiwałam głową twierdząco.
-Zatrzymał mnie taki jeden gościu nie pamiętam jak miał na imię ale mówił że znał mamę od dzieciństwa i byli razem dopóki nie wyjechał do pracy to wszystko nic szczególnego-powiedziałam a oni na siebie spojrzeli dziwnie ale nic nie mówili postanowiłam nie drążyć tego tematu.......